Większość z Was uważa czas letni za najlepszy okres w roku. Tak, ja też jestem tego zdania. Ciepłe dni jesieni też nie są najgorsze. Na dworze jest pięknie. W końcu mogę ubrać swój ulubiony ciepły sweter w jesiennych barwach. Jednak tak na prawdę tych cieplejszych dni nie ma za dużo. Więc jak sobie poradzić z tymi chłodnymi? Kiedy budzimy się rano i widząc jaka jest pogoda mamy ochotę przesiedzieć cały dzień w łóżku z kubkiem herbaty i kilkoma tabliczkami czekolady. A oto kilka moim już sprawdzonych pomysłów.
1) Według mnie najważniejszym punktem jest pochowanie wszystkich letnich ubrań i zaopatrzenie się w dużą ilość ciepłych swetrów i skarpet. Z własnego doświadczenia uważam, że chłodna jesień bez za dużego, ciepłego bardzo często już powyciąganego swetra to nie jesień.
2) Następnym punktem jest zaopatrzenie się w dużą ilość herbat. U mnie zazwyczaj cała szafa jest wypchana przeróżnymi herbatami. W szczególności tymi, które mają "magiczną" moc uzdrawiania np. skrzyp :)
3) Tak to jest wreszcie ten czas w którym mogę spokojnie usiąść i przeczytać książki, które nagromadziłam przez cały rok. Mam wtedy mnóstwo czasu, a na pewno jest to idealna opcja dla zmarźlaków takich jak ja.
4) Również tak jak z książkami wreszcie mogę nadrobić czas oglądania filmów na które nie miałam czasu podczas ciepłych dni. Mały seans filmowy w deszczowy dzień to opcja idealna. W szczególności z paczką znajomych i kilkoma smakołykami :)
5) Moim jednym z ulubionych jesiennych zajęć było ustawianie dużej ilości świeczek i jesiennych kwiatów, która dawały na prawdę świetny klimat. Zawsze siedząc w takim pokoju myślałam "chwilo trwaj". Jednak nie w tym roku...
6) Jak już widzę, że zbliżają się chłodne dni zabieram się i gromadzę wszelkie leki i produkty poprawiające odporność. Z pewnością możemy bardzo szybko podłapać jakieś choróbsko. A po co doprowadzać się do takiego stanu?
7) Ostatnim jednak nie mniej ważnych punktem jest zaopatrzenie się w małego ocieplacza łóżka np.takie jak ten poniżej :)
